W czasach PRL wiele przedsiębiorstw, które prowadziły działalność z wykorzystaniem materiałów łatwopalnych, miała na swym terenie basen przeciwpożarowy, z którego w razie pojawienia się ognia, straż mogła czerpać wodę. Po przemianach ustrojowych nagle przestano zwracać uwagę na zagrożenie ogniem, zasypując wiele z takich basenów.
W ostatnich latach jednak dostrzec można ponownie zwiększone zainteresowanie przedsiębiorców instalacjami chroniącymi przed ogniem. Montuje się nowoczesne spryskiwacze, oraz zbiorniki przeciwpożarowe, które w razie pożaru, mają jak najszybciej zdusić ogień i nie pozwolić mu się rozprzestrzenić. Wzrost popularności tego typu urządzeń jest także spowodowany wymaganiami stawianymi przez firmy ubezpieczeniowe, które nie chcą ubezpieczać przedsiębiorstw od ryzyka pożaru, jeżeli te nie mają nowoczesnych zabezpieczeń. Wydaje się, że od tej tendencji nie ma już odwrotu i w niedalekiej przyszłości wszystkie firmy będą przygotowane na pojawienie się, na ich terenie ognia.